9 lipca wierni ormiańskokatolickiej Parafii Centralnej zgromadzili się w swojej kaplicy przy ul. Wspólnej na mszy św. sprawowanej przez ks. prof. Józefa Naumowicza, a wśród ministrantów pojawił się Aram Chosrowjan z Armenii, który od września rozpoczyna studia na polskiej uczelni teologicznej.
- że w królestwie naszego życia pojawiają się także chwasty. Ta obecność zła nieraz wynika z naszego przyzwolenia czy słabości, ale może też być niezależna od naszej woli, gdy sami nie dajemy rady. Zawsze potrzeba cierpliwości i pokory, a także nadziei, że Pan ostatecznie oczyści nas z tego, co nam szkodzi.
- to także przypowieść o Bożej cierpliwości i miłosierdziu. I o tym, że Boża sprawiedliwość jest często zupełnie inna niż nasze wyobrażenia. Dlatego potrzeba więcej miłosierdzia wobec siebie i wobec bliźnich, ale też jeszcze więcej wiary w Boże miłosierdzie.
ks. prof. Józef Naumowicz
Różne znaki, cuda i słowa Jezusa wskazywały jasno, kim On jest. Największym znakiem było jednak fakt, że trzeciego dnia powstał z martwych. Ten znak wystarczy, by w Niego uwierzyć i nie żądać innych dowodów – wskazuje dzisiejsza Ewangelia. Bo Jonaszowi wystarczyło, że połknięty przez rybę, po trzech dniach został ocalony: zaraz udał się do Niniwy, by zacząć swą misję. Pogańskim mieszkańcom Niniwy wystarczyły kazania Jonasza: od razu podjęli pokutę i nawrócenie. Królowej Sabie z południa wystarczyła sława mądrości Salomona, by przybyć do niego i go słuchać.
Tym bardziej należy uwierzyć Jezusowi, którego mądrość jest większa od mądrości Salomona, a Jego znak bardziej znaczący od znaku Jonasza. Ale wiarę trzeba też stale pielęgnować i ją umacniać, bo kiedy staramy się porządkować swoje wnętrze, wtedy Zły atakuje ze zdwojoną, a nawet z siedmiokroć większą mocą.
ks. prof. Józef Naumowicz
Գիւտ Նշխարաց Սրբոյ Հօրն մերոյ Դրիգորի Լուսաւորչին
Według tradycji, Grzegorz Oświeciciel, apostoł Armenii, w ostatnich latach życia, poświęcił się modlitwie i prowadził życiu ascetyczne w samotności, w jaskini Mane na Górze o nazwie Sepuh (wzniesienie leży w górnym biegu Eufratu, niedaleko miasta Erzurum – bizantyńskiego Theodosiopolis, w starożytności była to prowincja Daranaghi, pierwsza prowincja Wielkiej Armenii). Gdy Grzegorz zmarł tam ok. 328 r., jego ciało znaleźli pasterze, którzy je pochowali pod stosem kamieni nie wiedząc, że był on głową Kościoła ormiańskiego. Nieco później, jeden z jego uczniów, Garnik z Basen, gdy w wizji dowiedział się, gdzie jest miejsce pochówku, udał się do Sepuh i tam odnalazł relikwie. Przeniósł je do niedalekiej miejscowości Tordan (gdzie, wg jednej z tradycji, miał być pochowany także Trdat III, pierwszy chrześcijański król Armenii) i tam je pochował. Z czasem relikwie św. Grzegorza Oświeciciela stały się przedmiotem wielkiej czci w Kościele ormiańskim.
25 czerwca msza św. ormiańskokatolicka w parafii centralnej w Warszawie, w trzecią niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, sprawowana była przez ks. prof. Józefa Naumowicza z udziałem ks. Marka Szymuli, wicerektora Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie, opiekuna młodych gości z Armenii na ich pierwszym roku studiów w Polsce. Młodzi Ormianie służąc do mszy, jak zwykle wzbogacili ją również śpiewem.
Dzień przygotowania do święta odnalezienia relikwii św. Grzegorza Oświeciciela
"Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary” – te słowa proroka Ozeasza przypomina Jezus w dzisiejszej Ewangelii. W ten sposób wyjaśniał faryzeuszom, że głównym przykazaniem jest miłość i czynienie dobra. Konieczne jest także składanie ofiar, czyli oddane czci Bogu w świątyni, liturgia, sakramenty, modlitwy, przepisy kościelne, zachowanie nakazów, bo bez nich nie ma religii i więzi z Bogiem. Ale w nich także ma być jak najwięcej miłości, serca, wierności, wewnętrznego przeżycia, bo bez tego praktyki religijne stają fasadowe, formalne, nieskuteczne.
W szabat nie wolno było urządzać żniw na polu. Jako przekroczenie tego przepisu faryzeusze uznali samo zrywanie kłosów przez uczniów Jezusa. Ale szabat nie jest dniem postu, w tym dniu należy zaspokoić głód. Także kapłani nie naruszają szabatu, jeśli tego dnia sprawują liturgię albo spożywają chleby pokładne (12 dużych bochenków chleba, wykładanych co szabat na tydzień w świątyni jako rodzaj nieustannej bezkrwawej ofiary, w każdy szabat spożywali je kapłani, by zastąpić je nowymi).
» Ewangelia wg św. Jana 12, 1-8
Ta niedziela w liturgii ormiańskiej jest też radosnym dniem przygotowania do święta odnalezienia relikwii św. Grzegorza Oświeciciela. Bardziej ascetyczno-modlitewny charakter to przygotowanie ma od najbliższego poniedziałku do piątku, w te dni przypada „post” przed tym świętem, a samo święto jest w sobotę 1 lipca (zawsze w trzecią sobotę po Zesłaniu Ducha Świętego).
W tygodniu po 3. niedzieli po Zesłaniu Ducha Świętego w liturgii ormiańskiej przypadają także wspomnienia innych świętych, w tym wspomnienie św. cesarza Konstantyna Wielkiego i jego matki św. Heleny (wtorek, 27 czerwca).
ks. prof. Józef Naumowicz
GLIWICE
Niedziela 25 czerwca, godz. 11.00
kościół ormiański Trójcy Świetej, ul. Mikołowska 2
Celebrans: ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
♦
WARSZAWA:
Niedziela 25 czerwca, godz. 11.00
kaplica św. Barbary, ul. Wspólna 67
Niedziela 9 lipca, godz. 11.00
kaplica św. Barbary, ul. Wspólna 67
Celebrans: ks. prof. dr hab. Józef Naumowicz
Fundacja Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich zaprasza na spotkanie 25 czerwca po mszy św. (około g. 13.00) do siedziby Fundacji przy ul. Zgoda 4 lok. 16 (III p.) na pokaz zdjęć z pielgrzymki do Ziemi Świętej, jaką w marcu tego roku odbyła jedna z parafianek. Swój uzupełniający komentarz obiecał ks. Józef Naumowicz.
♦
» harmonogram Mszy św. dla Parafii Centralnej
» harmonogram Mszy św. dla Parafii Południowej
» harmonogram Mszy św. ogólnopolski
Բ. Կիրակի զկնի Պենտեկոստէի - Տօն Եկեղեցւոյ
Ewangelia dziś nam przypomina, że Jezus jest naszym Zbawicielem: jesteśmy w Jego ręku i nikt nas z niej nie wyrwie. Dlaczego jednak nie ogłosił On otwarcie w Świątyni jerozolimskiej, że jest zapowiadanym Mesjaszem? Takie oświadczenie stanowiłoby niepodważalny materiał do oskarżenia Go. Powiedział jednak o sobie bardzo wiele, gdy podczas uroczystości Poświęcenia Świątyni nauczał w krużganku Salomona (portyk położony we wschodniej części Świątyni, zimą chronił modlących się i słuchaczy przed chłodnymi wiatrami; później stał się ulubionym miejscem spotkań i modlitw pierwszych chrześcijan).
» Ewangelia wg św. Jana 10, 22-30
W liturgii ormiańskokatolickiej dziś to Święto Kościoła. Kościół zrodził się z przebitego boku Jezusa, z którego wypłynęła krew i woda. Jednak objawił się i zajaśniał po raz pierwszy w dniu Piędziesiątnicy, gdy tysiące pielgrzymów różnych języków, ludów i narodów uwierzyło w Chrystusa. Kościół jest „jeden, święty, powszechny, apostolski”.
Symbol Kościoła.
Owoc granatu to symbol życia, płodności, obfitości. Miąższ składa się z wielu nasion ściśle do siebie przylegających, o purpurowej, wręcz karmazynowej czerwieni. Okryty jest łupiną barwy purpurowej, fioletowej, czasem brązowej, z kielichem na wierzchołku, zawierającym setki nasion, z których zrodzi się życie.
To piękny symbol Armenii.
To także symbol Kościoła, który zrodził się z krwi Chrystusa, i łączy w sobie ludy i narody.
Monastyr nad więziennym lochem jest jednym z najświętszych miejsc Kościoła Ormiańskiego, celem licznych pielgrzymek oraz wycieczek turystycznych. To tu, w dostępnym do zwiedzania lochu o głębokości do 6 m, więziony był i torturowany przez srogiego króla Trdata III, św. Grzegorz Oświeciciel. Aż do momentu, gdy wyleczył władcę z ciężkiej choroby, a ten dał się przekonać do nowej wiary i ochrzcić wraz z rodziną, a następnie ludem. I w ten sposób w roku 301 Armenia stała się pierwszym państwem świata, które przyjęło chrześcijaństwo jako religię państwową.
Więzienny loch św. Grzegorza jest dostępny dla wszystkich chętnych aby do niego zejść. Powinny korzystać z tego jednak tylko osoby bardzo zdrowe fizycznie i psychicznie, nie cierpiące na klaustrofobię oraz nie bojące się znacznego ograniczenia dostępności tlenu. Zejście jest bowiem pionowe, wąskie, a na dole płoną świeczki.
zdjęcia: Internet
Hierarchiwuie ormiańscy po mszy św. w kaplicy św, Józefa kościoła św. Wojciecha we Wrocławiu. Spotkanie z Ormianami Polskimi.; 30 maja 1997 r. |
W bieżącym okresie liturgicznym, w dniu Bożego Ciała, przypominane jest ważne dla Kościoła Katolickiego wydarzenie sprzed 20 lat.. Od 25 maja do 1 czerwca 1997 roku odbywał się we Wrocławiu 46. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny, pod hasłem: Eucharystia i wolność.
Drugiego dnia kongresu, 26 maja, przypadała uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej. Rozważano temat Eucharystia źródłem wolności.
Tego dnia po Mszy św. w Hali Ludowej (obecna nazwa Hala Stulecia) procesja Bożego Ciała, w której uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, przeszła ulicami Wrocławia do Katedry.
Miało też wtedy miejsce wyjątkowe dla Ormian Polskich wydarzenie. Szóstego dnia Konkresu, w piątek 30 maja, o godz. 18.00, w kościele dominikanów pw. św. Wojciecha odprawiona została uroczysta Msza św. w obrządku ormiańskim. Głównym celebransem był Wielce Błogosławiony Howannes Bedros (Jan Piotr) XVIII Kasparian, Patriarcha – Katolikos Ormian, w asyście arcybiskupów i biskupów obrządku ormiańskiego. Po Mszy św. w kaplicy św. Józefa miało jeszcze miejsce spotkanie Katolikosa ze środowiskiem Ormian Polskich.
Patriarcha Kasparian odwiedził Polskę dwukrotnie: w roku 1989 (koronował wówczas obraz Matki Bożej Łysieckiej w kościele ormiańskokatolickim pw. św. Trójcy w Gliwcach) i 1997 właśnie podczas Kongresu Eucharystycznego we Wrocławiu.
Trzy Osoby Boże niekiedy wymieniamy razem, gdy np. robimy znak krzyża, dodając słowa: „w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” albo gdy mówimy „Chwała Ojcu…” Częściej zwracamy się do jednej z Osób, rozważając Jej własne działanie. Dzisiejsze święto przypomina, że te trzy Osoby są jednością. Bóg jest wspólnotą Osób złączonych ścisłymi relacjami miłości. We wnętrzu Boga trwa nieustanny dialog tych Osób, ciągłe Ich spotkanie, stała wymiana życia. Bóg jest jeden, ale nie jest samotny, jest miłością w sobie.
Z tajemnicy Trójcy Świętej wypływają dwie ważne przesłanki:
- skoro wewnętrznym życiem Boga jest miłość, to ona wypływa na zewnątrz. Z tej miłości jest świat, człowiek, Opatrzność Boża nad światem…
- skoro człowiek jest stworzony na podobieństwo Boskich Osób złączonych miłością, to człowiek staje się sobą, kiedy kocha, buduje relacje z innymi, żyje dla innych. Nawet jeśli nie może tworzyć z innymi takiej jedności, jaka jest w Bogu między osobami, jednak na Boży wzór ma budować więzy z ludźmi, starać się o jak najlepsze relacje w rodzinie, w społeczeństwie, w Kościele. To jest przesłanie tej niedzieli.
O tej miłości między Osobami Bożymi mówił Jezus w wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy. Głosił nadto, że Bóg pragnie tworzyć więzi miłości także z człowiekiem: chce w nim przebywać i chce, by człowiek Go miłował, spełniając Jego przykazania i Jego wolę.
Jak było zapowiadane, 10 czerwca o godz. 12.00, w miejscu wyjątkowym - kościele farnym pw. św. Jakuba w Piotrkowie Trybunalskim została odprawiona uroczysta msza św. ormiańskokatolicka. W tym to kościele odprawiane były uroczyste nabożeństwa inaugurujące obrady sejmów koronnych, uroczyste inauguracje sesji Trybunału Koronnego, dziękczynienia za elekcje królów, synody duchowieństwa polskiego.
Msza św. rozpoczęła jednodniowe uroczystości "Ormianie wracają do Piotrkowa". Głównym celebransem był o. Vahan Hovagimian z klasztoru ojców mechitarystów z Wiednia (który też wygłosił homilię w j. angielskim). Wraz z nim mszę koncelebrował ks. prof. Józef Naumowicz, duszpasterz ormiańskokatolickiej Parafii Centralnej pw. św. Grzegorza z Nareku w Warszawie. Obecny był także Istvan Garaguly - prawnik i muzyk z Węgier, który służył do mszy, pięknie śpiewając partie diakona. Podczas mszy św. śpiewał też profesjonalny siedmioosobowy chór męski pod dyrekcja Jakuba Kopczyńskiego.
We mszy wział udział ambasador Armenii w Polsce, JE Edgar Gazaryan i przedstawiciele lokalnych władza.
Przybyli licznie polscy Ormianie z całej Polski, Ormianie z Armenii i Libanu, wielu mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego.
Po mszy św. miał się odbyć ormiański spacer po starówce Piotrkowa, niestety spory deszcz zakłócił te plany i swoją opowieść o piotrkowskich Ormianach, historyk, p. Marcin Majewski wygłosił jeszcze w murach kościoła, aby ograniczyć konieczność przebywania pod mokrym niebem. Szczęśliwie, pozostałe punkty uroczystości, które trwały do wieczora, przebiegły harmonijnie, ku zadowoleniu ich uczestników.
E. Ł.
W ramach uroczystości "Ormianie wracaja do Piotrkowa"
10 czerwca 2017 r., godz. 12.00
kościół farny w Piotrkowie Trybunalskim
uroczysta msza św. z udziałem 6-osobowego chóru męskiego,
główny celebrans o. Vahan Hovagimian z klasztoru ojców mechitarystów z Wiednia, obecny będzie także Istvan Garaguly, diakon z Węgier oraz Ormianie z Armenii i Libanu
W tym kościele farnym św. Jakuba, ul. Krakowskie Przedmieście 2, odprawiane były uroczyste nabożeństwa inaugurujące obrady sejmów koronnych, uroczyste inauguracje sesji Trybunału Koronnego, dziękczynienia za elekcje królów, synody duchowieństwa polskiego.
Co więcej: pobożni Żydzi, którzy „ze wszystkich narodów pod słońcem” zebrali się na święto Pięćdziesiątnicy w Jerozolimie i przyszli słuchać apostołów, zdumiewali się słysząc, że apostołowie przemawiają w ich własnym języku. Cud jedności! Duch Święty pozwala odwrócić skutki wieży Babel, zamiast pomieszania języków – teraz wzajemne zrozumienie. To obraz posłania Kościoła do wszystkich ludów, narodów i języków.
UWAGA: Czy byli wtedy w Jerozolimie także przybysze z Armenii? Z pewnością! Wprawdzie nie cytują ich Dzieje Apostolskie, ale już w 197 r. Tertulian, gdy wymieniał ludy, które były w dniu Zesłania Ducha Św. i przyjęły wiarę w Chrystusa, umieścił także „mieszkańców Armenii” (logiczne, Armenia geograficznie leży między ludami wymienionymi w Dz 2,9-11). Według Tertuliana, byli wtedy: "Partowie i Medowie, Elamici i mieszkańcy Mezopotamii, Armenii, Frygii, Kapadocji oraz mieszkańcy Pontu i Azji, Pamfilii, mieszkańcy Egiptu i tych części Afryki, które są blisko Cyreny, mieszkańcy Rzymu, Żydzi z Jerozolimy oraz pozostałe narody”. Już wtedy pojawili się pierwsi chrześcijanie w tych krajach.
Posłanie Ducha Pocieszyciela, który umacnia, uczy, przypomina, przynosi pokój, zapowiadał Jezus w Wieczerniku, gdy podczas Ostatniej Wieczerzy mówił do Apostołów.
Miesiąc czerwiec poświęcony jest czci Najświętszego Serca Jezusa w tradycji rzymsko- jak też ormiańskokatolickiej. Serce jest symbolem miłości, ofiary, oddania. W tym miesiącu w kościołach i w domach śpiewa się lub odmawia litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa (Լիտանիա Ս. Սրտին Յիսուսի).
Czcić Najświętsze Serce Jezusa to:
• z wdzięcznością rozważać miłość Jezusa, • dziękować Mu za wszystkie łaski, • przepraszać Go za wszelki brak miłości,
• ofiarować Mu swoje serce, • prosić Go by uczynił serca nasze według Serca swego.
W ostatnich dniach [po 20 maja 2017 r. - przyp. red.] siostry benedyktynki z klasztoru św. Józefa w Wołowie, reprezentowane przez s. Marię Trybałę, podarowały do zbiorów Fundacji siedem płócien z wizerunkami ksień lwowskich benedyktynek ormiańskich oraz płótno z wizerunkiem Matki Boskiej. Zrolowane od kilkudziesięciu lat obrazy zostały przewiezione do Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pod okiem Jolanty Pollesch, szefowej muzealnych konserwatorów, oraz w obecności profesorów Krzysztofa Stopki i Andrzeja A. Zięby płótna zostały rozwinięte. Obrazy wymagają specjalistycznych zabiegów konserwatorskich, ale są. Chwała Siostrom z klasztoru w Wołowie za ten dar. W letnim wydaniu „Awedisu" ma ukazać się artykuł prof. Andrzeja A. Zięby, zatytułowany „Kobiety z pastorałami: historia portretów ormiańskich”. Temat bierze na swój warsztat również redaktor Maria Woś. Felieton zostanie wyemitowany w czwartek, 22 czerwca, w Polskim Radiu Wrocław w „Wieczorze z kulturą”.
R O
za: www.dziedzictwo.ormianie.pl
» artykuł o pierwszych darach od spadkobierczyń ormiańskich benedyktynek
W niedzielę 28 maja abp Rafel Minassian odprawił uroczystą mszę św. w kościele Świętych Piotra i Pawła w Gdańsku, z okazji 80. rocznicy koronacji cudownego obrazy Matki Bożej Łaskawej.
Podczas homilii arcybiskup Rafael Minassian podniósł
księdza JÓZEFA NAUMOWICZA
obecnego duszpasterza ormiańskokatolickiej Parafii Centralnej
pw. św. Grzegorza z Nareku
do rangi prałata Katolickiego Kościoła Ormiańskiego (dzajragujn wardapet),
wręczając mu pierścień.
Wręczenie pastorału Arcybiskup zapowiedział na 13 sierpnia.
SERDECZNIE KSIĘDZU GRATULUJEMY, ŻYCZYMY DALSZEJ PIĘKNEJ I OWOCNEJ WŚRÓD NAS, POLSKICH ORMIAN, POSŁUGI!
W niedzielę 28 maja, środowisko Ormian gdańskich, ale również z innych ośrodków w Polsce, spotkało się na uroczystej mszy św. w kościele Świętych Piotra i Pawła, z okazji 80. rocznicy koronacji cudownego obrazy Matki Bożej Łaskawej. Obraz przewieziony z kościoła ormiańskiego ze Stanisławowa, z narażeniem życia, przez niezapomnianego ks. Kazimierza Filipiaka w 1959 trafił do Gdańska. W 1937 roku koronowany był przez ostatniego ormiańskiego abpa Józefa Teodorowicza, teraz po 80. latach, mszę świętą celebrował ormiańskokatolicki abp Rafael Minassian ordynariusz Ordynariatu Ormiańskokatolickiego dla Armenii, Gruzji, Rosji i Europy Wschodniej, wraz z o. Mesrobem, mechitarystą z Wenecji i ks. Józefem Naumowiczem. Do mszy posługiwali również ks. Narek Mnoyan oraz ministranci ormiańscy i polscy.
է. Կիրակի Յինանց - Երկրորդ Ծաղկազարդ
W tę niedzielę w liturgii ormiańskiej czyta się opis wjazdu Chrystusa do Jerozolimy – tak jak w Niedzielę Palmową przed Wielkanocą - ale po to, by rozważać uroczyste wejście naszego Pana do Jerozolimy niebiańskiej. Cztery dni po Święcie Wniebowstąpienia, bierzemy udział w radości nieba, które wita Tego, który przez swoją mękę i śmierć pokonał na krzyżu szatana, grzech i śmierć, pełen mocy powstał z martwych, aby żyć na wieki wieków, wchodzi do nieba jako zwycięski Król chwały i zasiada po prawicy Ojca.
Czytając w Drugą Niedzielą Palmową opis uroczystego wyjazdu Jezusa do Jerozolimy, rozważajmy chwalebne wstąpienie do nieba zmartwychwstałego Pana oraz Jego niewidzialną, ale pełną mocy obecność dla nas.
» Ewangelia wg św. Jana 12, 12-23
Bramy, podnieście swe szczyty,
unieście się, odwieczne podwoje,
aby mógł wkroczyć Król chwały!
– te słowa psalmu 24 to radosny śpiew, jaki rozbrzmiewał w uroczystych liturgiach w świątyni jerozolimskiej. To wezwanie do bram świątyni, jakby były one żywymi istotami, by się otwarły szeroko i przywitały Tego, który przychodzi – jak mówi dalej psalm – jako Pan dzielny i potężny, Pan potężny w boju, zwycięski Król chwały.
W liturgii ormiańskiej kantor śpiewa te słowa przed Ewangelią opisującą uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy (w Niedzielę Palmową i w tę, tzw. Drugą Niedzielę Palmową). Tak mogli śpiewać aniołowie, gdy witali Pana wstępującego do nieba.
ks. prof. Józef Naumowicz
Gdańsk - 80. rocznica koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Łaskawej
Kim jesteśmy?
|
|
---|---|
Jesteśmy Katolickim Kościołem Wschodnim, pełnoprawnym członem Kościoła Katolickiego, uznającym władzę i autorytet Biskupa Rzymu. Wyróżnia nas starożytny obrządek ormiański.
|
Obrządek ormiański
|
|
---|---|
Obrządek ormiański wywodzi się z Armenii, z tradycji św. Bazylego. Uformowany przez św. Grzegorza Oświeciciela. Charakterystycznym wyróżnikiem jest język liturgiczny - grabar czyli język staroormiański.
|