Dzisiejsza msza św. w Święto Ofiarowania Pańskiego, w Armenii zwane Tiarnyntaracz, zgromadziła w kaplicy w Warszawie przy ul. Łazienkowskiej 14 sporo wiernych. Homiilę ks. Józef Naumowicz poświęcił gromnicy i jej różnym znaczeniom w polskiej tradycji – od ludowego (strzeżenie od gromów, od wygłodniałych zimą wilków), po chrześcijańskie, gdy zapala się ją przy chrzcie, Komunii Świętej i przy umierającym. Wspomniał o złożonych intencjach tej mszy, z których większość był za duszę śp. ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
Po mszy św. Ks. Naumowicz poświęcił świece, w tym trzy, które przekazał naszym ormiańskim klerykom, by przy ich świetle modlili się za Kościół obrządku ormiańskiego w Polsce i za jego wiernych.
Na spotkaniu „przy herbatce” wspomniano zeszłotygodniową, kilkuosobową wizytę w Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża w Laskach u s. Miriam Isakowicz, cioci ks. Tadeusza. Ks. Józef zapowiedział, że postara się o możliwość odprawienia po Wielkanocy w kościółku w Laskach ormiańskokatolickiej mszy św., na którą wszyscy chętni mogliby się wybrać.
mag; fot.: mag i kleryk Narek Mkrtchyan
Msza św. w obrządku ormiańskim w niedzielę 21 stycznia o godzinie 13.00
w kościele na warszawskich Bielanach, Lasek Bielański, ul. Dewajtis 5
Tradycyjnie Mszę św. sprawował ks. Józef Naumowicz z towarzyszeniem m.in. ormiańskich kleryków Emmaneula i Elizeusza.
W swojej homilii Ksiądz nawiązał do postaci trzech magów, mędrców, i ich drogi do Betlejem. Wspomniał, że wśród opowieści o ich pochodzeniu, możliwa jest również taka, że jeden z nich pochodził z krainy u podnóża Araratu.
Jak co roku w tym wyjątkowym dniu pod koniec mszy nastąpił obrzęd święcenia wody - błogosławieństwo Krzyżem, Księgą Ewangelii i krzyżmem św., czyli Myronen, olejem świętym. Na Mszy św. zgromadziło się wielu wiernych z ambasadorem Republiki Armenii Alexandrem Arzoumanianem z małżonką. Agapa miała wyjatkowo uroczystą oprawę, był również tradycyjny "kołacz" z opłatkiem, a Ksiądz Naumowicz tłumaczył Ambasadorowi polską tradycję dzielenia się opłatkiem i składania sobie życzeń.
Spotkanie było bardzo gwarne, goście chwalili przyjęcie i potrawy i długo nie mogli się rozstać.
Mszę rozpoczął i zakończył Przemysław Skałuba, laureat festiwali instrumentów dętych, który zagrał przejmujące melodie na duduku. W swoim kazaniu ks. Naumowicz, nawiązując do Ludobójstwa Ormian, wspomniał wysiłki osamotnionego w tym dziele papieża Benedykta XV, który w 1915 roku wzywał władze Turcji Osmańskiej do zaprzestania wyniszczania ludności ormiańskiej.
Po mszy św. Barbara Bielecka-Woźniczko przedstawiła swoje obrazy o tematyce ormiańskiej, a redaktor Witold Repetowicz znakomicie zarysował temat: "Czy Armenii grozi dziś nowe ludobójstwo". Swoje wystąpienie zakończył odniesieniem się do wypowiedzi ambasador Azerbejdżanu w Polsce, która w wywiadzie powoływała się na związki Polski z jej krajem, za przykład podając "Przedwiośnie" Żeromskiego. No tak, ale Cezary Baryka był świadkiem skutków ludobójstwa Ormian dokonanego przez Azerów w Baku w 1905 roku... Na mszy, prócz licznie zgromadzonych wiernych, była też pani konsul Ambasady Armenii w Polsce.
Z racji na możliwość transmitowania mszy św., odprawiana ona była w Lasku Bielańskim. Była także nagrywana przez ekipę Polskiego Radia Program 2 (o dniu jej odtwarzania powiadomimy).