default_mobilelogo

Msza św. w Warszawie, w Ormiańskokatolickiej Parafia Centralnej pw. św. Grzegorza z Nareku, była uroczysta, niemniej odczuć się dał trudny czas pandemii. Dla większej powierzchni, na której wspólnie mogliby się modlić wierni,  msza św. została przeniesiona z kaplicy MB przy ul. Łazienkowskiej do kościoła bielańskiego. Ks. Józef Naumowicz w asyście kleryków sprawował uroczystą liturgię, zakończoną zgodnie z odwiecznym zwyczajem, święceniem wody.
W czasie homilii celebrans odwoływał się do Bożego Narodzenia, chrztu Pańskiego i Objawienia w tradycji Kościoła ormiańskiego. Wspomniał ormiańskich kapłanów, których rocznice obchodzimy w tym roku: 140 lat od wyboru ks. Izaaka Mikołaja Isakowicza, zwanego „złotoustym”, na arcybiskupa lwowskiego obrządku ormiańskiego 12 stycznia 1882 roku; 120 lat od wyboru na to samo stanowisko ks. Józefa Teodorowicza; 70 lat od śmierci 12 stycznia 1952 roku ks. Bohosa Kirmizjana, jednego z księży ormiańskich sprowadzonych przez abpa Teodorowicza do Polski; 30 lat od śmierci 26 września 1992 roku ks. Kazimierza Filipiaka. Ks. Naumowicz wspomniał niedawno zmarłą dr Ewę Bohdanowicz (1921-2021) i odczytał poruszające słowa jej bratanicy, Anny Sarbinowskiej. Po mszy św. krótkimi wspomnieniami podzielił się także Marek Bohdanowicz. Życzenia wszystkim wiernym złożył ambasador Armenii w Polsce, JE Samvel Mkrtchian, który przybył wraz z małżonką. Podczas mszy św. nie mogło zabraknąć starej ormiańskiej kolędy „Awedis”.
Ta msza św. nie mogła być transmitowana online z powodów technicznych. Na szczęście ks. Naumowicz odprawił świąteczne msze św. w: Krakowie, Gliwicach i we Wrocławiu, tak że dotarł do części wiernych osobiście. 

mag