default_mobilelogo
Na facebuku w grupie Polscy Ormianie został opublikowany ciekawy post, z wieloma ilustracjami, dotyczący Panien Benedyktynek Ormiańskich. Tym bardziej wart opublikowania, w kontekście otwartej kilka dni temu w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie wystawy pt. „Kobiety pod znakiem Krzyża. Ormiańskie benedyktynki ze Lwowa i ich duchowość”. 
Przytaczamy jego treść poniżej (wraz z ilustracjami).
Lwów, Panny Benedyktynki Ormiańskie cz.I
Budynek Katedry Ormiańskiej jest połączony arkadowymi krużgankami z dawnym, niewielkim klasztorem benedyktynek obrządku ormiańskiego.
To jedyny katolicki zakon obrządku ormiańskiego na ziemiach polskich.
Początki zgromadzenia sięgają XVI w.,gdy grupa Ormianek z Kamieńca Podolskiego, Jazłowca i ze Lwowa otrzymała od radnych na siedzibę dwie kamieniczki obok cmentarza przy katedrze ormiańskiej.Ok.1678 r. przyjęły zakonny habit ormiański, a w 1690 r. uzyskały od papieża zezwolenie na założenie klasztoru reguły św. Benedykta z zachowaniem obrządku ormiańskiego.
Zakon dynamicznie się rozwijał, liczył około 60 sióstr, przeważnie Ormianek. Z czasem budynek klasztoru powiększono o kilka przyległych domów.
Do konwentu należał także folwark na Pasiekach (na Pohulance),gdzie wybudowano kaplicę pw. NMP Nieustającej Pomocy, w której znajdowała się kopia cudownego obrazu NMP.
Dysponowały także ziemią przekazaną później pod budowę Cmentarza Obrońców Lwowa.
W dziejach Panien zamkniętych za klasztorną furtą I rozbiór Polski miał doniosłe znaczenie. Mniszki, które w ub. latach (jak zaznacza Ich Kronika) przybywały - "z Krymu, Kaffy, Stambułu, Tatary i całej Polski i Siedmiogrodu", teraz poczuły się naprawdę Polkami i jak "kamienie na szaniec" stanęły zgodnie i lojalnie na posterunku w obronie polskości. Posterunek ten, to szkoła dla dziewcząt.
Była to ceniona szkoła, do której uczęszczały panny ormiańskie, ale także polskie i rusińskie. W 1782 r. konwent odwiedził cesarz Austrii Józef II i przekonał się o wysokim poziomie nauczania. Dzięki temu klasztor uniknął kasaty. W XIX w. benedyktynki ormiańskie uległy całkowitej polonizacji.
Opiekunami klasztoru i mniszek byli zawsze arcybiskupi ormiańscy Lwowa, w szczególności zaś ostatni z nich, abp Józef Teodorowicz.
Wraz z rozpoczęciem II wojny światowej siostry dzieliły bolesne doświadczenia Polaków zamieszkujących Kresy. Udzielały pomocy licznie napływającym uchodźcom. Po ugruntowaniu administracji sowieckiej szkoła została zamknięta, a siostry, ograbione z całego dobytku, przesiedlono na Pohulankę. Tam przeżyły wybuch wojny niemiecko-sowieckiej, okupację niemiecką oraz drugą okupację sowiecką – pielęgnując powołanie zakonne oraz służąc konieczną pomocą mieszkańcom Lwowa.
Po opuszczeniu Kresów znalazły schronienie w Wołowie, gdzie przechowują bezcenne pamiątki przywiezione ze Lwowa.

Maria Otto-Dziobak, 8 maja 2021 r