default_mobilelogo

W Bejrucie (Liban), w WIELKI PIĄTEK, w kościele Świętego Zbawiciela katolikos – patriarcha Rafał Piotr XXI przewodniczył wieczornemu nabożeństwu wielkopiątkowemu oraz ceremonii ukrzyżowania i pogrzebu Chrystusa. Wzięli w niej udział księża, przedstawiciele ambasady, a także bardzo wielu wiernych. Po odczytaniu Ewangelii, Patriarcha wygłosił homilię.

Rozważał w niej, w jakiej intencji wierni przyszli dziś na celebrację pamiątki Ukrzyżowania Chrystusa – czy po to, by przez krótki czas być świadkami wielkiego dramatu, czy też z ciekawości uczestniczenia w ukrzyżowaniu i śmierci Pana?
Nawiązał do przeszłości, gdy wielkie tłumy, z głośnymi okrzykami, zgromadzone wokół krzyża, obserwowały drogę dobrego człowieka niosącego ciężar krzyża na Kalwarię. Tłumy podążały za Nim, za Tym, który pomagał swemu ludowi i obdarzał go nieskończoną miłością, aż poświęcił życie dla zbawienia ich dusz. Ale szli z nim na Golgotę, a ich serca przepełniała nienawiść i gniew. Towarzyszyli Mu aż do końca, by być światkami Jego śmierci.
Patriarcha dalej mówił – jaka to zdrada, co za niewdzięczność ludzi, którzy z Nim jedli i pili, byli przez Niego uzdrawiani, byli świadkami cudów Boga wcielonego. Zdrada i oszustwo Tego, który poświęcił swoje życie, aby cała ludzkość mogła zostać wybawiona z niewoli szatana. Mówił, że to nieludzkie zachowanie powtarza się, niestety, i w naszych czasach. W naszym życiu osobistym, społecznym i narodowym, a nawet na arenie międzynarodowej.
Nie rozumiemy zasięgu i znaczenia Bożej miłości. Zamiast współistnienia i wzajemnej miłości z łaski Niebios, depczemy się nawzajem i sprzedajemy nasze ojczyzny i narody za mniej niż trzydzieści srebrników.
Dalej patriarcha Rafał Piotr XXI zastanawiał się, czy jesteśmy w ogóle świadomi tego, jak się krzywdzimy zarówno jako przyjaciele, jak i jako naród. Dlaczego walczymy ze sobą, skoro znamy prawdę, że jesteśmy tylko przechodniami na tym świecie. Że zbłądziliśmy i zgrzeszyliśmy zapierając się Pana, popełniliśmy grzechy ciężkie, nie słuchaliśmy Bożych przykazań i nie czyniliśmy tego, co nam Jezus nakazał.

Na koniec modlił się:

„Zwracam się do Ciebie, Panie, ze skruszonym sercem i duszą, i proszę o przebaczenie, tak jak przebaczyłeś w swoim miłosierdziu Piotrowi, który wspomniał na to, co mu powiedziałeś i gorzko zapłakał z powodu zdrady i zaparcia się swego Pana. Obyśmy tak samo opłakiwali nasze grzechy i powrócili do naszego Zbawiciela z czystym sercem i duszą, odnowieni Jego łaską i światłem. Przyjdźmy wszyscy, aby oddać cześć i chwałę Ukrzyżowanemu Zbawicielowi”.

 

zdjęcia i nagranie: FB Parafii świętego Zbawiciela (Paroisse Saint Sauveur), Bejrut, 

» artykuł w j. ormiańskim, homilia Katolikosa (Vatican News)