default_mobilelogo

W obrządku ormiańskim już w poprzednią niedzielę zaczął się okres zwany  Pięćdziesiątnicą (hisnakac), Postu przed Bożym Narodzeniem i Astwacahajtnutian Świętem Objawienia i Chrztu Pańskiego (Epifanii).

Druga niedziela ormiańskiego „Adwentu” - postu przed Bożym Narodzeniem

W drugą niedzielę Pięćdziesiątnicy, w tym roku według ormiańskiego kalendarza liturgicznego 25 listopada, do Wrocławia zawitał ks. prof. Józef Naumowicz, aby odprawić Mszę św. w kościele Bożego Ciała. Jak zwykle w licznej i uroczystej oprawie: w asyście ks. dr. Marcina Kołodzieja i kandydata na kapłana Nareka Mkrtchyana z Armenii, który w Polsce studiuje w Seminarium Duchownym. Do posługi ministranckiej przyjechał z Krakowa Jakub Szyszko. A oprawa muzyczna należała do rodziny Sayegh i Wrocławskich Madrygalistów.

W kazaniu ksiądz profesor podkreślił, że Kościół Ormiański przyjął 50 dni na czas Adwentu, aby wierni dobrze przygotowali się na Narodzenie Pańskie, na przyjęcie Boga do swego serca. Nawiązał przede wszystkim do czytanej Ewangelii (Ew. Łk 12, 13-31 „Ostrzeżenie przed chciwością” i „Zbytnie troski”). Adwent jest to też czas, aby przemyśleć, czy nadmierne przywiązanie do rzeczy tego świata dla chrześcijanina jest właściwą postawą?

Duchowny zaznaczył również, że dzisiejsza Msza św. jest sprawowana w intencji Ojczyzny, kiedy modlimy się za dar niepodległości naszego kraju, i także za tych, którzy dla tej wielkiej sprawy oddali swoje życie. Szczególny nacisk położył na ofiarę Orląt Lwowskich, którzy obronili swoje miasto dla Polski na jeszcze dwadzieścia lat.

Kapłan zapowiedział, że po Mszy św. zostaną wykonane żałobne pieśni i szarakany.

Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie!

Msza św. była również sprawowana w intencji śp. Danieli Kossakowskiej, zmarłej 25 września tego roku. Nie była Ormianką, ale była naszym Przyjacielem, żywo interesowała się środowiskowymi wydarzeniami i zawsze w nich uczestniczyła, obdarowując nas zdjęciami z wydarzeń poprzednich. Zawsze miała je pokopertowane, aby właściwe trafiły do właściwej osoby.

Wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie!

Dzień skończył się przy słodkościach i na rozmowach serdecznych w salce plebani. Niestety bez księdza Naumowicza, którego kolejne obowiązki pognały z powrotem do Warszawy. Ale mamy solenne słowo Księdza Profesora, że w styczniu, przy okazji Epifanii – zabawi z nami dłużej.

Przebieg niedzielnego dnia zorganizowała, jak zwykle, wrocławska część Rady Parafialnej Polski Południowej.

tekst i zdjęcia: Romana Obrocka