default_mobilelogo

Msza św. 28 sierpnia, w parafii p.w. św. Grzegorz z Nareku w Warszawie, miała całkiem nieoczekiwany przebieg. Tym razem, po raz pierwszy, zawiodła osoba udostępniająca klucz do kaplicy, w której odbywają się nasze msze.
Oczywiście nie zawiódł ks. prof. Józef Naumowicz. Po bezskutecznych poszukiwaniach innego miejsca na terenie parafii, odprawił mszę św. na schodach prowadzących do bocznego wejścia do kościoła. Rozstawiliśmy naczynia liturgiczne na podporze balustrady, ksiądz i ministranci przywdziali swoje szaty, a wierni, których tym razem było wyjątkowo dużo, stanęli naprzeciw prowizorycznego ołtarza.
Ks. przypomniał mszę z 15 sierpnia w Gdańsku, która była mszą odpustową co nawiązywało do przedwojennej lwowskiej tradycji. Między innymi tłumaczył zawiłości kalendarzy "słonecznego" - odnoszącego się do stałych terminów świąt, i "księżycowego" - wynikającego z wyliczenia dat świąt ruchomych. Mówił również o różnicach jakie charakteryzują kalendarz ormiański.
Ze wzruszeniem wspomniał również historyczny pogrzeb Inki, który odbył się w tym dniu, 28 sierpnia, w Gdańsku.
Po zakończeniu mszy, wystąpił p. Krzysztof Jabłonka i przedstawił relację ze swej podróży na Syberię, z której przywiózł urnę z ziemią z trzech miejsc, w których 150 lat temu walczyli i zginęli Polacy w powstaniach syberyjskich.

Maria Ohanowicz-Tarasiuk