default_mobilelogo

Wyjątkowo uroczysta była niedziela palmowa w parafii centralnej p.w. św. Grzegorza z Nareku.
Naszą parafię, na zaproszenie ks. prof. Józefa Naumowicza, odwiedził ksiądz Narek Mnoyan - duchowny ormiańskokatolicki z Armenii. Przyjechał z trzema młodzieńcami, którzy od miesiąca przebywają w Polsce i sposobią się do posługi kapłańskiej. Chór wspomagała gościnnie swoim świetnym sopranem Ormianka z Klebarka – Teresa Karapertyan.
Msza rozpoczęła się obrzędem przed drzwiami kościoła, w którym kapłan w modlitewnym śpiewie prosi kantora znajdującego się w kościele, o otworzenie drzwi i wpuszczenie wiernych do środka.
Zapewnia, iż wszyscy wierni są oczyszczeni z grzechów sakramentem pokuty i zasługują na miłosierdzie i przejście przez bramę Pańską.
Ks. Narek swoją homilię rozpoczął od wyjaśnienie, iż największy kłopot miał nie z tym, co do nas powiedzieć, lecz jak i w jakim języku. Po konsultacji z ks. Naumowiczemi postanowił skorzystać z języka rosyjskiego. Myślą przewodnią były słowa dzisiejszej ewangelii wg św. Mateusza, mówiącej o wjeździe Jezusa do Jerozolimy na osiołku. Jezus nie wjeżdżał do Jerozolimy jako król czy władca, a był tak postrzegany przez swoich wyznawców, był Panem wszystkiego i Synem Bożym a wjeżdżał jako skromny człowiek na osiołku. Tłum witał Go jak króla, Mesjasza z rodu Dawida, który przynosi zbawienie. Dzieci w świątyni wołały Hosanna co oznaczało „zbaw nas”.
W dalszej części dzisiejszej liturgii było święcenie palm na sposób ormiański, czyli jeden z ministrantów podszedł do ołtarza z naręczem naszych palemek i zostały one zbiorowo poświęcone.
Na koniec mszy odbyła się specjalna modlitwa – na cztery strony świata. Księża z liśćmi palmy w rękach i przed niesionym krzyżem odmawiali modlitwę odwracając się cztery razy symbolicznie w każdą stronę świata.
Jeszcze jedną istotną zmianą w stosunku do ostatnich mszy Wielkiego Postu było odsłonięcie zasłony i sprawowanie liturgii na oczach wiernych.
Po zakończeniu mszy tradycyjnie spotkaliśmy się nie tylko przy herbacie, ale między innymi przy wspaniałych tołmach w liściach morwy, tradycyjnie przygotowanych przez niezawodną panią Violę.

tekst i zdjęcia: Maria Ohanowicz-Tarasiuk

Obrzęd Otwarcia Drzwi;   film.:  Rafał Maria Popowski