default_mobilelogo

Obchodzona 15 sierpnia wg kalendarza łacińskiego uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest jednym z najstarszych świąt maryjnych w Kościele.
Dogmat o Wniebowzięciu NMP Papież Pius XII ogłosił w 1950 roku.
Zgodnie z magisterium Kościoła, Matka Jezusa została wzięta do nieba z duszą i ciałem. W Polsce oraz wielu krajach Europy Matka Boska Wniebowzięta uważana jest za patronkę roślinności.
Święto to w Polsce nazywane jest też Świętem Matki Boskiej Zielnej - wiąże się ze święceniem wianków czy bukietów z ziół i kwiatów.
W tradycji ormiańskiej świeci się w tym dniu zioła i winogrona.

Prawda o chwalebnym Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny z duszą i ciałem jest znana w Kościele i czczona od najdawniejszych wieków. Przeświadczenie o tym, że ciało Matki Bożej nie mogło podlegać rozkładowi, tak jak ma to miejsce w przypadku wszystkich innych ludzi, podległych skutkom grzechu pierworodnego, wyrażone zostało w ciągu historii Kościoła w wielu świadectwach, wzmiankach i śladach.

Jak podkreślił Ojciec Święty Pius XII w Konstytucji Apostolskiej Munificentissimus Deus, określającej jako dogmat wiary Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, to odwieczne przekonanie w Kościele potwierdzają wyraźnie liczne świątynie oddane Bogu pod wezwaniem Maryi Panny Wniebowziętej na długo przed ogłoszeniem tego dogmatu w 1950 roku. Świadczą o tym również święte obrazy otaczane czcią w kościołach przez wiernych. Niewątpliwie, potwierdza tę wiarę również krakowski ołtarz Wita Stwosza, przedstawiający Zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny. Także księgi liturgiczne od czasów chrześcijańskiej starożytności tak we wschodnich, jak i w zachodnich obrządkach Kościoła, potwierdzają obchody liturgiczne tej tajemnicy wiary. Nazywają one to święto "Zaśnięciem" lub "Wniebowzięciem Świętej Maryi". Wszystkie one zgodnie stwierdzają, że gdy Matka Boża przeszła z życia ziemskiego do nieba, Jej święte Ciało z woli Bożej otrzymało to, co odpowiadało godności Matki Słowa Wcielonego i pozostałym przywilejom Jej udzielonym (cyt. za Munificentissimus Deus).

Poza tym, bardzo ważnym argumentem za zabraniem Maryi z jej ciałem i duszą do nieba jest fakt, że nigdy w historii chrześcijaństwa nie twierdzono, że w jakimś miejscu znajduje się jej grób. Gdyby chrześcijanie nie wierzyli we Wniebowzięcie Matki Chrystusa, z pewnością otaczaliby czcią i szacunkiem miejsce jej wiecznego spoczynku, podobnie jak ma to miejsce np. w przypadku grobu św. Piotra czy innych Apostołów.

Z czasem papieże nadawali temu świętu coraz bardziej uroczysty charakter. Św. Sergiusz I wprowadził Litanie, czyli procesje stacyjne w uroczystości maryjne, wymieniając obok siebie święto Narodzenia, Zwiastowania, Oczyszczenia i Zaśnięcia Najświętszej Panny Maryi. Leon IV poleca uroczyście obchodzić święto Wniebowzięcia Świętej Bożej Rodzicielki.

Również Ojcowie i Doktorzy Kościoła mówili o prawdzie Wniebowzięcia NMP. Szczególnym jej głosicielem był m.in. św. Jan Damasceński. "Potrzeba było, by Ta, która rodząc zachowała nienaruszone dziewictwo, zachowała również i po śmierci swe ciało bez żadnego skażenia. Potrzeba było, by Ta, która Stwórcę w swym łonie jako Dziecię nosiła, przebywała w Boskich przybytkach. Potrzeba było, by Oblubienica poślubiona przez Ojca zamieszkała w niebieskich komnatach. Potrzeba było, by Ta, która widziała Syna swego na krzyżu i doznała w serce ciosu miecza boleści, uniknąwszy go przy rodzeniu, oglądała tegoż Syna zasiadającego wraz z Ojcem. Potrzeba było, by Matka Boża posiadała to, co do Syna przynależy i otrzymywała cześć od całego stworzenia jako Matka Boga i służebnica zarazem"(cyt. za Munificentissimus Deus).

Teologowie i scholastycy podkreślali, że przywilej Wniebowzięcia Maryi Dziewicy zgadza się w pełni z Pismem Świętym. Pośród świętych, przypominających o tajemnicy Wniebowzięcia wymienić można: św. Antoniego Padewskiego, św. Alberta Wielkiego, św. Tomasza z Akwinu, św. Bernardyna ze Sieny, św. Roberta Bellarmina, św. Franciszka Salezego, św. Alfonsa czy też św. Piotra Kanizjusza.

Dlatego właśnie Papież Pius XII, idąc za tradycją Świętego Kościoła Katolickiego w 1950 roku Konstytucją apostolską Munificentissimus Deus ogłosił dogmat o Wniebowzięciu słowami: "...ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej". Pośród argumentów teologicznych jakie Ojciec Święty wylicza uzasadniając tę prawdę, warto przypomnieć m. in., że Matka Boga jest najściślej zjednoczona z Boskim swoim Synem i dzieli Jego los. Skoro więc poczęła Jezusa - Zbawiciela, karmiła, nosiła na rękach, niemożliwym jest, aby po ziemskim swym życiu została od niego oddzielona ciałem. Jezus Chrystus też jako najdoskonalszy wykonawca prawa, który uczcił odwiecznego Ojca, nie mógł nie uczcić swej ukochanej matki.

Koniecznym było, aby Maryja Dziewica najściślej zjednoczona ze swym Synem w walce z szatanem, mająca doprowadzić do najpełniejszego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, została wzięta z duszą i ciałem do nieba. Tak jak Zmartwychwstanie Chrystusa jest zwycięstwem nad grzechem i jego skutkami, w tym śmiercią, "tak trzeba było, aby wspólna walka świętej Dziewicy i Syna zakończyła się dziewiczego ciała". Maryja Niepokalana w swoim poczęciu, nienaruszenie dziewicza w Boskim macierzyństwie osiągnęła jakby najwyższą koronę swoich przywilejów poprzez zachowanie od zepsucia grobu, "aby na podobieństwo Syna, po zwycięstwie nad śmiercią, z duszą i ciałem zostać wyniesioną do najwyższej chwały nieba i tam jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna, nieśmiertelnego Króla wieków".

"Wniebowzięcie Najświetszej Maryi Panny"
sanktus.pl



 
Kamienowanie – obraz przy grobie św. Gajany. Krypta pod ołtarzem w kościele św. Gajany w Eczmiadzynie

Uwolniony z lochu Grzegorz głosi katechezę przed królem Trdatem (jeszcze w postaci dzika) i jego dworem

W tygodniu po I niedzieli po Zesłaniu Ducha Świętego w liturgii ormiańskiej przypadają ważne wspomnienia:

12 czerwca
 Świętej Rypsymy (Hripsime) i towarzyszek (dosłownie: świętych dziewic Rypsymidek - Սրբոց Հռիփսիմեանց կուսանացն);

» Św. Rypsyma - czytaj więcej

13 czerwca
Świętej Gajany (Gajane) i towarzyszek (dosłownie: świętych dziewic Gajanidek - Սրբոց Գայիանեանց կուսանացն), wtorek;

15 czerwca
Św. Jana Chrzciciela i św. Atenogenesa biskupa (Սրբոցն Յովհաննու Կարապետին եւ Աթանագինեայ եպիսկոպոսին);

17 czerwca
Świętego naszego Ojca Grzegorza Oświeciciela uwolnienie z lochu / jamy (Սրբոյ Հօրն մերոյ Գրիգորի Լուսաւորչին ելն ի վիրապէն;

Wspominamy zatem pierwsze męczennice Armenii, których męczeńska krew leży u podstaw wprowadzenia chrześcijaństwa w tym kraju: grupę ok. 40 dziewcząt, które pod przewodnictwem Gajany poświęciły się Bogu, wybierając życie w bezżeństwie. Podczas prześladowań uciekły z Cesarstwa Rzymskiego i ok. 300 r. schroniły się w Armenii. Tam jednak, ówczesny pogański król Trdat III, który daremnie zabiegał o rękę jednej z nich - Rypsymy, skazał je wszystkie na śmierć przez ukamienowanie.
Po egzekucji młodych chrześcijanek, król popadł w straszną chorobę. Zamienił się w dzika – mówią przekazy. Od tego szaleństwa mógł go uwolnić – jak zostało objawione we śnie jego żonie - jedynie Grzegorz, więziony od lat w głębokiej jamie (dziś: Chor Wirap, przy Artaszacie ówczesnej stolicy Armenii).
Gdy Grzegorz został uwolniony z lochu, uzdrowił króla Trdata. Wtedy król uwierzył w moc wiary chrześcijańskiej, wraz z dworem przyjął chrzest i zaczął wprowadzać w swym kraju prawdziwą wiarę. W ten sposób Armenia stała się oficjalnie pierwszym na świecie krajem chrześcijańskim.
Na miejscu męczeństwa i grobów niewinnych chrześcijanek w Wagharszapacie (Eczmiadzyn), trzy wieki później powstały piękne kościoły, zachowane do dziś: świętej Rypsymy (618 r.) i świętej Gajany (630 r.). W podziemiach są relikwie - groby obu męczennic.
Współczesny tym wydarzeniom z początku IV w. był Atenogenes, biskup Sebasty w Armenii Zachodniej, należącej wtedy do Cesarstwa Rzymskiego. W wyniku ówczesnych prześladowań poniósł śmierć męczeńską, gdy odmówił złożenia ofiar bóstwom pogańskim.

ks. prof. Józef Naumowicz

 

Սրբոյն Թադէոսի առաքելոյն եւ Սանդխտոյ կուսի

Tadeusz, jeden z Dwunastu, po Zesłaniu Ducha Świętego głosił Chrystusa w okolicach Edessy, potem przeszedł do Mezopotamii i Persji. Według tradycji ormiańskiej, ok. 44 r. znalazł się w Armenii i wszedł na tereny pogańskiego króla Sanatruka. Tam głosił ewangelię i dokonywał wielu cudów, stąd dokonał wielu nawróceń, tworząc podwaliny Kościoła Ormiańskiego. Gdy był w regionie Artaz, nawrócił także Sanducht, królewską córkę. Król Sanatruk zmuszał ją do powrotu do religii pogańskiej, gdy jego wysiłki okazały się próżne, skazał ją na śmierć. Ok. 66 r. król Sanatruk skazał na śmierć także apostoła Tadeusza.
To częste wizerunki w kościołach ormiańskich: dwaj apostołowie Armenii, wymieniani jako pierwsi katolikosi - głowy Kościoła tego kraju. Św. Tadeusz jest przedstawiany z ostrzem włóczni w ręku. Przyniósł on bowiem do Armenii włócznię (arm. geghard), którą rzymski centurion przebił bok Chrystusa na krzyżu. Relikwia tej włóczni była przechowywana w klasztorze Ayri Vank (potem przyjął on nazwę Geghard czyli Włócznia), obecnie w Eczmiadzynie, gdzie jest używana m.in. podczas uroczystego błogosławienia świętego oleju - myronu. Natomiast św. Bartłomiej przyniósł do Armenii obraz Matki Bożej. Obaj apostołowie trzymają też w rękach narzędzia swego męczeństwa: Bartłomiej został obdarty ze skóry, Tadeusz przebity sztyletem (według innej wersji zabity kijami lub maczugą).

Klasztor św. Tadeusza w Artaz w płn. Iranie (w starożytności to historyczna kraina należąca do ormiańskiej prowincji Vaspurakan), w pobliżu granicy z Armenią, Turcją i Azerbejdżanem, upamiętniający miejsce męczeństwa i grobu św. Tadeusza Apostoła. Niedaleko obecnego klasztoru miała ponieść śmierć męczeńską św. Sanaducht. Co roku na Dzień św. Tadeusza do tego klasztoru przybywają tysiące Ormian.

ks. prof. Józef Naumowicz

 

Wspomnienie Bożego Przybytku (dosł. Wspomnienie Arki -Յիշատակ Տապանակին), w sobotę, w tym roku 22 lipca. Wspominamy arki Starego Testamentu: arkę przymierza, w której przechowywano tablice Dekalogu, laskę Aarona, która zakwitła, i złoty dzban z manną – ta arka była przenoszona przez Izraelitów i potem ustawiona w Święte Świętych w świątyni. Wspominamy także przybytek w niebie, jaki widział Mojżesz. Także arkę, w której podczas potopu uratował się Noe wraz z rodziną i dobytkiem. Te arki i przybytki były symbolem i zapowiedzią nowej arki i nowego przybytku, jakimi są tabernakulum i cały Kościół. To święto Kościoła. Jest obchodzone w sobotę przed świętem Przemienienia, kiedy wspominamy trzy przybytki czyli trzy namioty, które na Górze Tabor chcieli postawić Jezusowi apostołowie.

ks. prof. Józef Naumowicz

 

 

Król Trdat z żoną Aszchen i siostrą Chosrowiducht (malarz N. Owtanan, 1701 r.).

Scena alegoryczna: św. Grzegorz Oświeciciel błogosławi klęczącą parę królewską (Trdat III i Aszchen). W tle widoczny kościół ormiański w Kamieńcu Podolskim.

Wirtualne Archiwum Polskich Ormian,
Galeria obrazów
.

10 lipca 2017
Św. króla Trdata, królowej Aszchen i Chosrowiducht
(Սրբոցն Տրդատայ թագաւորին եւ Աշխէնի տիկնոջն եւ Խոսրովիդխտոյն).

Trzy postacie ważne dla początków chrześcijaństwa w Armenii. Król Trdat początkowo prześladował chrześcijan, ale pod wpływem cudownego widzenia, jakie miała jego siostra Chosrowiducht, zaprzestał prześladowań, uwolnił z lochu Grzegorza, został przez niego uzdrowiony, następnie przyjął chrzest wraz ze swą żoną, siostrą i dworem.
Jako datę chrztu przyjmuje się rok 301. Stąd uważa się króla Trdata jako pierwszego władcę w historii, który przyjął chrześcijaństwo.
Razem z królem Trdatem do grona świętych zostały zaliczone jego żona Aszchen i jego siostra Chosrowiducht.
Królowa Aszchen i siostra króla Chosrowiducht miały ofiarować swoje klejnoty na budowę kościołów. Po śmierci króla Trdata (317) zamieszkały w Garni (z ówczesnego zespołu pałacowego, zachowała się tam stara rzymska świątynia, stanowiąca dziś jedną z turystycznych atrakcji Armenii).

Ci pierwsi chrześcijańscy władcy Armenii nie tylko uczynili krok przełomowy w historii kraju, jakim było przyjęcie chrześcijaństwa, ale położyli też ogromne zasługi w propagowaniu nowej religii, w budowie pierwszych świątyń, we wspieraniu działań misyjnych prowadzonych przez Kościół.

11 lipca 2017
Świętych patriarchów, synów i wnuków św. Grzegorza Oświeciciela: Aristakesa, Wrtanesa, Grigorisa i Daniela
(Սրբոց հայրապետացն' որգտց եւ թոռանց սրբոյն Գրիգորի մերոյ Լուսաւորչին, Արիստակիսի, Վրթանիսի, Գրիգորիսի եւ Գանիէլի).

Grzegorz Oświeciciel miał dwóch synów: młodszego Aristakesa (bezżenny; ojciec wyznaczył go na swego następcę jak głowę Kościoła, gdy sam ok. 320 r. wycofał się do pustelni na Górze Sepuh) oraz starszego Wrtanesa (żonaty, miał dwóch synów Grigorisa i Husika, został patriarchą po śmierci swego brata Aristakesa).
Aristakes i Wrtanes, czyli drugi i trzeci patriarcha Armenii, doznali wielu prześladowań ze strony ówczesnych pogańskich możnowładców i kapłanów, którzy bronili starych pogańskich wierzeń.
Synami Wrtanesa i wnukami Grzegorza byli: Husik (patriarcha Armenii po swym ojcu Wrtanesie, także czczony jako święty) oraz Grigoris (wyświęcony na biskupa dla plemion Iberii i Albanii Kaukaskiej, gdzie poniósł śmierć męczeńską podczas pracy misyjnej; słynne było jego sanktuarium w Amarasie w prowincji Arcach - dzisiejszy Górski Karabach).
W tym dniu czczony jest także Daniel – biskup pomocniczy ustanowiony przez Grzegorza Oświeciciela, który, jak się przyjmuje, był także patriarchą przez kilka miesięcy w 347 r., po Husiku.
Zatem jako pierwsi patriarchowie Armenii są wymieniani: św. Grzegorz Oświeciciel, św. Aristakes, św. Wrtanes, św. Husik, św. Daniel I, Pharen I, św. Nerses Wielki (jego wspomnienie liturgiczne było w ubiegłym tygodniu, 3 lipca). Przewodzili oni Kościołowi ormiańskiemu w latach 301-373.

13 lipca 2017
Św. Elizeusza proroka (Սրբոյն Եղիսէի մարգարէին) - święty Starego Testamentu.

15 lipca 2017
Świetych 12 Apostołów oraz św. Piotra i Pawła (Սրբոց երկոտասան առաքելոցն, եւ գլխաւորացն' Պետրոսի եւ Պօղոսի)

Przyjęto tu brzmienie imion: Trdat (można spotkać pisownię: Tiridates, Tirydates, Tyridates…), Wrtanes (spotykana także pisownia: Wertanes, Wartanes), Aristakes (inna pisownia: Arystaces)… Takie brzmienie jest najbliższe wymowie ormiańskiej i takie przyjął prof. Krzysztof Stopka w książce Armenia christiana, Kraków 2002.

ks. prof. Józef Naumowicz