Św. Łukasz malujący Madonnę
Poza tym Święty Łukasz jest patronem Hiszpanii, introligatorów, malarzy, rzeźbiarzy, grafików, historyków, notariuszy oraz złotników.
Euzebiusz z Cezarei i Tertulian piszą, że rodzinnym miastem św. Łukasza była Antiochia Syryjska. W tym cała tradycja jest zgodna. Był poganinem, a nie Żydem. Zdaje się to potwierdzać pośrednio św. Paweł Apostoł, kiedy w Liście do Kolosan wymienia najpierw swoich przyjaciół i pomocników z narodu żydowskiego, a potem z pogaństwa. Łukasza umieszcza w grupie drugiej (Kol 4, 10-14). Naukę Chrystusa Łukasz przyjął przed przystąpieniem do św. Pawła. Nie należał do 72 uczniów Pana Jezusa, jak o tym pisze św. Epifaniusz, ani też nie należy go utożsamiać z uczniem, który z Jezusem zetknął się w dzień Jego zmartwychwstania w drodze do Emaus, jak to twierdzą św. Grzegorz Wielki i Teofilakt.
Z zawodu Łukasz był lekarzem, jak o tym pisze wprost św. Paweł Apostoł (Kol 4, 14). Należał do ludzi wykształconych i doskonale obeznanych z ówczesną literaturą. Świadczy o tym jego piękny język grecki, kronikarska dokładność informacji i umiejętność zdobywania źródeł. Jego znajomość judaizmu jest powierzchowna, a łacińskie imię wskazuje na jego pochodzenie. Około 40 r. po narodzeniu Chrystusa i ok. 7 lat po Jego śmierci zapewne w samej Antiochii stał się wyznawcą Chrystusa.
Około 50 r. po raz pierwszy spotyka na swojej drodze św. Pawła, przyłącza się do niego jako uczeń, towarzysz podróży i lekarz. Nie wiemy, dlaczego dopiero w Troadzie św. Paweł zabrał go ze sobą w długą podróż apostolską (Dz 16, 10-17). W Filippach św. Paweł go zostawia, znowu nie wiemy z jakiej przyczyny. Dopiero w trakcie trzeciej podróży, która rozpoczęła się w 58 r., Łukasz przyłącza się ponownie do Apostoła, aby go już więcej nie opuścić. Towarzyszy mu do Jerozolimy, potem zaś do Rzymu. Swą wierność Łukasz posunął tak dalece, że jako jedyny pozostał przy św. Pawle w więzieniu w Rzymie (2 Tm 4, 11). W czasie aresztowania i dwóch lat więzienia św. Pawła w Cezarei Palestyńskiej Łukasz miał dosyć czasu, aby zapytać naocznych świadków o szczegóły, które przekazał w swojej Ewangelii.
Nie wiemy, co działo się z Łukaszem po męczeńskiej śmierci św. Pawła (+ 67). Ojcowie Kościoła i liczne legendy wymieniają wiele różnych miejsc (Achaję, Galię, Macedonię itp.), w których miał nauczać. Wydaje się to mało wiarygodne. Bardziej prawdopodobna wydaje się wzmianka, w której autor pewnego prologu do Ewangelii (pochodzącego z II w.) twierdzi stanowczo, że Łukasz zmarł w Beocji przeżywszy 84 lata. Tak dawna wzmianka, sięgająca czasów niemal apostolskich, zasługuje na wiarę. Autor nie wspomina jednak o śmierci męczeńskiej, pisze tylko, że Łukasz zmarł "pełen Ducha Świętego". Dlatego późniejsze świadectwa o jego męczeńskiej śmierci są raczej legendą.

Bardzo cennym dokumentem są także Dzieje Apostolskie. Jest to bowiem jedyny dokument o początkach Kościoła, mówiący o tym, co się działo po wniebowstąpieniu Jezusa. Ponieważ w wielu wypadkach Łukasz sam był uczestnikiem opisywanych wydarzeń, związanych z podróżami apostolskimi św. Pawła, dlatego przekazał ich przebieg z niezwykłą sumiennością.
Dante określił Łukasza "historykiem łagodności Chrystusowej". Nie wiemy, gdzie znajduje się grób św. Łukasza. Przyznają się do posiadania jego relikwii Efez, Beocja, Wenecja i Padwa. Przez długie wieki pokazywano i czczono relikwie św. Łukasza w Konstantynopolu. Tam miały być przeniesione za cesarza Justyniana (ok. 527). Potem relikwie przewieziono do Wenecji, a stąd w czasie najazdu Węgrów miały być umieszczone dla bezpieczeństwa w Padwie (899). Do dnia dzisiejszego pokazują je tam w kaplicy bazyliki św. Justyny.
Św. Łukasz jest patronem Hiszpanii i miasta Achai; introligatorów, lekarzy, malarzy i rzeźbiarzy, notariuszy, rzeźników, złotników. Według legendy malował portrety Jezusa, apostołów, a zwłaszcza Maryi, Matki Bożej. Jeden z nich, jak opisuje Teodor Lektor z VI wieku, cesarzowa Eudoksja, żona Teodozego II Wielkiego, zabrała z Jerozolimy i przesłała św. Pulcherii, siostrze cesarza. Według innej opowieści kopią jednego z obrazów św. Łukasza jest ikona jasnogórska.
W ikonografii św. Łukasz prezentowany jest jako młodzieniec o ciemnych, krótkich, kędzierzawych włosach, w tunice. Sztuka zachodnia ukazuje go z tonsurą lub łysiną, czasami bez zarostu. Bywa przedstawiany, gdy maluje obraz. Jego atrybutami są: księga, paleta malarska, przyrządy medyczne, skalpel, wizerunek lub figura Matki Bożej, wół, zwój.
Pismo Święte nigdzie nie wspomina o narodzinach Maryi. Tradycja jednak przekazuje, że Jej rodzicami byli św. Anna i św. Joachim. Byli oni pobożnymi Żydami. Mimo sędziwego wieku nie mieli dziecka. W tamtych czasach uważane to było za karę za grzechy przodków. Dlatego Anna i Joachim gorliwie prosili Boga o dziecko. Bóg wysłuchał ich próśb i w nagrodę za pokładaną w Nim bezgraniczną ufność sprawił, że Anna urodziła córkę, Maryję.
Nie znamy miejsca urodzenia Maryi ani też daty Jej przyjścia na ziemię. Według wszelkich dostępnych nam informacji, Maryja przyszła na świat pomiędzy 20. a 16. rokiem przed narodzeniem Pana Jezusa.
Z pism apokryficznych mówiących o Maryi należałoby wymienić przede wszystkim: Protoewangelię Jakuba, Ewangelię Pseudo-Mateusza, Ewangelię Narodzenia Maryi, Ewangelię arabską o młodości Chrystusa, Historię Józefa Cieśli i Księgę o przejściu Maryi. Największy wpływ wywarła na tradycję Kościoła Protoewangelia Jakuba. Pochodzi ona bowiem z roku ok. 150, jest więc bardzo bliska Ewangelii według św. Jana. Stamtąd właśnie dowiadujemy się, że rodzicami Maryi byli św. Joachim i św. Anna, i że Maryja jako kilkuletnie dziecię została przez rodziców ofiarowana w świątyni, gdzie też zamieszkała. Śladem tego opisu jest obchodzone w Kościele w dniu 21 listopada wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.
Pierwsze wzmianki o liturgicznym obchodzie narodzin Maryi pochodzą z VI w. Święto powstało prawdopodobnie w Syrii, gdy po Soborze Efeskim kult maryjny w Kościele przybrał zdecydowanie na sile. Wprowadzenie tego święta przypisuje się papieżowi św. Sergiuszowi I w 688 r. Na Wschodzie uroczystość ta musiała istnieć wcześniej, bo kazania-homilie wygłaszali o niej św. German (+ 732) i św. Jan Damasceński (+ 749). W Rzymie gromadzono się w dniu tego święta w kościele św. Adriana, który był przerobiony z dawnej sali senatu rzymskiego, po czym w uroczystej procesji udawali się wszyscy z zapalonymi świecami do bazyliki Matki Bożej Większej.
Datę 8 września Kościół przyjął ze Wschodu - w tym dniu obchód ten znajdował się w sakramentarzach gelazjańskim i gregoriańskim. Święto rozszerzało się w Kościele dość wolno - wynikało to m.in. z tego, że wszelkie informacje o okolicznościach narodzenia Bożej Rodzicielki pochodziły z apokryfów.
W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny ma także nazwę Matki Bożej Siewnej. Był bowiem dawny zwyczaj, że dopiero po tym święcie i uprzątnięciu pól zaczynano orkę i siew.
We Włoszech i niektórych krajach łacińskich istnieje kult Maryi-Dziecięcia. We Włoszech istnieją nawet sanktuaria - a więc miejsca, gdzie są czczone jako cudowne figurki i obrazy Maryi-Niemowlęcia w kołysce. Do nich należą między innymi: Madonna Bambina w Forno Canavese, Madonna Bambina w katedrze mediolańskiej - najwspanialszej świątyni wzniesionej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny; Madonna Bambina w kaplicy domu generalnego Sióstr Miłosierdzia. Matka Boża-Dzieciątko jest główną Patronką tego zgromadzenia. Czwarte sanktuarium Matki Bożej-Dzieciątka jest w Mercatello - znajduje się tam obraz namalowany przez św. Weronikę Giuliani (+ 1727).
Dzisiejsze święto przypomina nam, że Maryja była zwykłym człowiekiem. Choć zachowana od zepsucia grzechu, przez całe życie posiadała wolną wolę, nie była do niczego zdeterminowana. Tak jak każdy z nas miała swoich rodziców, rosła, bawiła się, pomagała w prowadzeniu domu, miała swoich znajomych i krewnych. Dopiero Jej zaufanie, posłuszeństwo i pełna zawierzenia odpowiedź na Boży głos sprawiły, że "będą Ją chwalić wszystkie pokolenia".
» artykuł: Ks. Raymond de Thomas de Saint-Laurent, Narodziny Najświętszej Maryi Panny
Daty i opis zestawionych tu najważniejszych świąt obchodzonych w obrządku ormiańskim podane są za kalendarzem liturgicznym Ormiańskiego Kościoła Katolickiego na rok 2019, opracowanym w siedzibie Patriarchatu tego Kościoła w Libanie.
Większość świąt w ormiańskim kalendarzu, to święta u nas określane jako „ruchome”, czyli nie są związane na stałe z konkretną datą, w kolejnych latach zmieniają swoje umiejscowienie.
Zdarza się, że niektóre ze świąt obchodzone są w obrządku ormiańskim w tym samym dniu, co w łacińskim (co zaznaczono dodając adnotację: orm., łac.).
Pięć głównych w tym kalendarzu świąt, to: Święto Objawienia i Chrztu Pańskiego, Wielkanoc, Przemienienie Pańskie, Wniebowzięcie NMP, Podwyższenie Krzyża Świętego. Dla tego też następuje po nich Dzień Zaduszny (Or Mereloc, Օր Մեռելոց).
Cały kalendarz liturgiczny ormiańskiego Kościoła Katolickiego (w j. ormiańskim) jest do pobrania TUTAJ.
![]() |
Obraz św. Jakuba z Nisibis (trzymającego deskę z arki Noego), autor: Hownatan (Jonatan) Hownatanian (1730 - 1801), jeden z mistrzów znanej rodziny malarzy ormiańskich Hownatanianów. |
Wspomnienie św. Jakuba z Nisibis - Ս. Յակոբ Մծբնա Հայրապետի
Według tradycji bowiem, którą w V wieku spisał ormiański historyk „Faustus z Bizancjum”, Jakub spotykał się w wątpliwościami swoich wiernych co do wiarygodności biblijnej historii o arce Noego, która po ustąpieniu potopu „osiadła na górach Ararat” (Rdz 8,4). Biskup postanowił dostarczyć dowodów. Wyruszył więc na górę Ararat, aby znaleźć szczątki arki. Gdy był już na pewnej wysokości, zaczął krążyć wokół i wciąż wracał na to samo miejsce. Zmęczony, położył się i zasnął. Podczas snu ukazał mu się anioł, który objawił Jakubowi, że akurat śpi na desce z arki Noego, znajdującej się pod jego głową.
Według innej wersji, anioł przyniósł Jakubowi kawałek drewna z arki Noego i oznajmił, że nie znajdzie więcej szczątków arki, ale ten drewniany kawałek będzie wystarczającym dowodem dla wątpiących.
Deska z arki Noego otrzymana przez św. Jakuba z Nisibis jest obecnie przechowywana w muzeum katedry w Eczmiadzynie.
Jednym z ośrodków kultu św. Jakuba z Nisibis był kościół [apostolski] pod wezwaniem św. Jakuba (Surp Hakop) w miejscowości Kanaker pod Erewaniem (obecnie dzielnica Erewania, w północnej części miasta; w Kanakerze znajduje się także kościół ormiańskokatolicki św. Grzegorza z Nareku).
W Kanakerze w końcu XVII w. wykonano także relikwiarz, do którego włożono fragment arki Noego. Ten relikwiarz można oglądać dziś w katedrze w Eczmiadzynie.
Pod relikwiarzem podpis w trzech językach, który głosi: Relikwiarz – zawierający fragment Arki Noego. Relikwiarz [wykonany w]: Kanaker, 1698.
![]() |
"Matka Boża z Nareku" Ariel Agemian |
W kościele rzymskokatolickim
uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Panny obchodzona jest 8 grudnia.
♦
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Panny Maryi, Bogurodzicy
(Ton anarat juchuthjan serbo kusin Mariamu Astwacacni
Տօն Անարատ Յղութեան Սրբոյ Կուսին Մարիամու Աստուածածնի)
Tylko obrządek katolicki ma w nazwie święta „Niepokalane” Poczęcie, inne wyznania chrześcijańskie, prawosławne i orientalne, obchodzą 9 grudnia „Święto poczęcia Najświętszej Panny Maryi” (taką nazwę nosi to święto w Ormiańskim Kościele Apostolskim: Տօն U. Կոյս Մարիամի Յղութեան).
Wszystkie te wyznania wspominają w tym dniu cudowny moment poczęcia, gdy Joachim i Anna, oboje w bardzo podeszłym wieku, dzięki Bożej obietnicy doczekali się potomstwa – Maryi, której Bóg wyznaczył szczególną rolę.
Wszystkie też chrześcijańskie wyznania: katolickie, prawosławne i orientalne łączą się w wychwalaniu Maryi, której Bóg „uczynił wielkie rzeczy”. Nazywają Ją „najczystszą”, „zawsze chwalebną i nieskalaną”, wybraną przez Boga, Matką Bożą.
Stąd każda liturgia ormiańska z 9 XII ma taką modlitwę:
Prosimy Cię, Święta Panno Maryjo, Matka Boża,
którą okryła swoim cieniem moc Najwyższego
i któraś została oświecona zstąpieniem Ducha Świętego.
Ty, któraś w niewysłowiony sposób poczęła Stwórcę wszystkich bytów,
wstawiaj się za nami przed Tym, który w Tobie przyjął ciało,
abyśmy dostąpili zbawienia.
Kościół Katolicki uznał ponadto, że ze względu na przyszłe macierzyństwo Maryi, Bóg zachował Ją od dziedzicznej winy ludzkości czyli od grzechu pierworodnego (podlegała ona jednak skutkom tego grzechu, jak wszyscy potomkowie Adama i Ewy). Stąd nazywa Ją „niepokalanie poczętą”. Albowiem tylko Ją jako niezwykle wyróżnioną i obdarzoną łaską, anioł z nieba pozdrowił słowami: „łaskiś pełna”, a św. Elżbieta pozdrowiła Ją słowami: „błogosławionaś Ty między niewiastami”.
Uwaga: nie mylić niepokalanego poczęcia Maryi (jej rodzice to Joachim i Anna), wspominanego w liturgii 8 [obrzadek łaciński] lub 9 grudnia [obrządek ormiański], i dziewiczego poczęcia Jezusa z Maryi, świętowanego jako Zwiastowanie Pańskie, dziewięć miesięcy przed Bożym Narodzeniem (w kościele katolickim 25 marca).