Wejście do lochu św. Grzegorza Oświeciciela
Syrpo Horyn mero Grigori Lusaworczi mutn i wirapn
Սրբոյ Հօրն մերոյ Գրիգորի Լուսաւորչի մուտն ի վիրապն
Sylwetkę klasztoru Chor Wirap widać z daleka. Wznosi się na skraju stromego wzgórza, dominującego nad rozległą doliną rzeki Araks. Horyzont zamyka masyw Araratu, bijący w niebo dwoma szczytami, Małym i Wielkim Araratem. Ten ostatni często zanurzony jest w morzu chmur. Miejsce to nieodłącznie jest związane z historią jednego z najbardziej spektakularnych nawróceń w dziejach chrześcijaństwa.
Klasztor Chor Wirap, to jedno z najważniejszych dla Ormian miejsc świętych. W tamtejszych lochach więziony był przez kilkanaście lat za wiarę św. Grzegorz Oświeciciel, również tu narodził się monastycyzm ormiański.
Początkowo była to jedna z twierdz w pobliżu miasta Artaszat, rozmieszczonych na obszarze ówczesnej Armenii i to tam wtrącił św. Grzegorza do głębokiego skalnego lochu, znajdującego się w kompleksie cytadeli dominującej nad Artaszatem, jego zaciekły wówczas przeciwnik, król Tyrydates III.
W języku ormiańskim to miejsce nazywano Chor Wirap (Խոր Վիրապ - głęboki loch). Według różnych źródeł przyszły apostoł Ormian spędził tam kilkanaście (12-15) lat w strasznych warunkach, przebywając stale w głębokiej na prawie 7 metrów studni. Jeszcze dziś miejsce to zachowało całą swą surowość – wchodzi się tam po pionowej drabince a w środku jest pusta przestrzeń.
Gdy na początku IV wieku za wstawiennictwem św. Grzegorza pogrążony w chorobie król Tiridates III został cudownie uzdrowiony, wobec oczywistego dowodu potęgi Boga chrześcijan, postanowił zerwać z pogaństwem, nawrócił się razem z rodziną i w 301 r. ogłosił chrześcijaństwo religią państwową Armenii.
Tak powstało pierwsze chrześcijańskie państwo na świecie, a miejsce to stało się święte.