default_mobilelogo
 
Patriarcha Rafael Bedros XXI Minassian rozmawia o letnich obozach dla ormiańskiej młodzieży z Marco Mencaglia (ACN international). Zdj. Ismael Martínez Sánchez, ACN International   

Marco Mencaglia przez ostatnie półtora roku był odpowiedzialny za projekty realizowane przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International - Kirche in Not,
Aid to the Church in Need, Aide à l’Église en Détresse) w Armenii. Dopiero niedawno sytuacja związana z pandemią pozwoliła mu na odwiedzenie kraju po raz pierwszy. Celem podróży było osobiste przyjrzenie się sytuacji i określenie obszarów, w których Papieskie Stowarzyszenie mogłoby współpracować z lokalnym Kościołem. Rozmawiała z nim Kira von Bock-Iwaniuk.

Armenia jest krajem, który bardzo wcześnie stał się chrześcijański - dziś stanowi chrześcijańską enklawę w coraz bardziej wrogim środowisku islamskim. Podczas podróży odwiedził Pan także Gruzję - czy udało się Panu odkryć jakieś podobieństwa między oboma krajami? A może ich sytuacja jest zupełnie inna?

Gruzja i Armenia to dwa kraje, które są położone blisko siebie pod względem geograficznym, ale różnią się całkowicie pod względem historii, kultury, języka, a nawet alfabetu. Jeśli chodzi o Kościół, istnieje jednak kilka obszarów wspólnych: Kościół katolicki stanowi niewielką mniejszość. Jego instytucjonalna obecność jest jeszcze stosunkowo nowa, ale już teraz wykonuje on wyjątkową pracę w sektorze społecznym poprzez Caritas i zakony. (...)

Jakie są największe wyzwania stojące przed Kościołem ormiańskim?

W Armenii Kościół katolicki można spotkać prawie wyłącznie w regionach położonych w północno-zachodniej części kraju, nie licząc kilku parafii za granicą w południowo-zachodniej Gruzji. Są to regiony ubogie i dość dziewicze, położone na wysokości ponad 2000 metrów. Zimy są srogie i mogą trwać nawet do sześciu miesięcy. Bezrobocie jest bardzo wysokie, a dla wielu osób emigracja stała lub sezonowa do krajów sąsiednich jest jedyną realną opcją. W takiej sytuacji zrozumiałe jest, że Kościół poświęca się intensywnej działalności społecznej na rzecz najsłabszych, aby dać im nadzieję i alternatywę wobec opuszczenia ojczyzny.

Kościół zobowiązał się do wspierania nowych powołań, ponieważ liczba księży i sióstr zakonnych jest znacznie mniejsza niż rzeczywiste potrzeby wiernych. Podobnie jak Kościół katolicki w Gruzji, Kościół w Armenii nie posiada seminarium duchownego, a studenci są wysyłani do różnych seminariów w Europie Zachodniej. Projekt utworzenia seminarium duchownego w Gyumri, siedzibie biskupa, jest obecnie wstrzymany z powodu braku funduszy.. (...)

Kim jesteśmy?
Jesteśmy Katolickim Kościołem Wschodnim, pełnoprawnym członem Kościoła Katolickiego, uznającym władzę i autorytet Biskupa Rzymu. Wyróżnia nas starożytny obrządek ormiański.

czytaj więcej
Obrządek ormiański
Obrządek ormiański wywodzi się z Armenii, z tradycji św. Bazylego. Uformowany przez św. Grzegorza Oświeciciela. Charakterystycznym wyróżnikiem jest język liturgiczny - grabar czyli język staroormiański.
czytaj więcej