W tej Ewangelii Jezus umacnia naszą nadzieję, zapewniając, że Bóg zaprasza każdego z nas, kto chce przyjąć Jego obietnicę, na wspaniałą ucztę weselną. Odpowiedzią na to zaproszenie ma być nasza wiara, ale także miłość, jaką okazujemy wszystkim ludziom.
Obraz uczty ukazuje sedno miłości. Miłość Boga z jednej strony domaga się wszystkiego od nas. A z drugiej strony wszystko ofiaruje. Wszystkiego się od nas domaga, abyśmy nic nie zatrzymali dla siebie. W dzisiejszej przypowieści Jezus ukazuje nam to przez wezwanie na ucztę. Największym darem jaki możemy ofiarować drugiemu człowiekowi jest nasza obecność, nasz czas, nasza uwaga. Jak bardzo cierpi drugi człowiek, gdy nie otrzymuje tego od bliźnich.
Bóg przygotował dla nas ucztę. Ma największy dar: swoją miłość do nas. Przypowieść o uczcie pokazuje, że może być i tak, że odtrącimy Boga, Jego dary i Jego samego. Bo są ważniejsze sprawy, interesy, rzeczy, którymi trzeba się zająć lub relacje, które stawiamy przed Nim. Miłość wszystko zabiera i wszystko daje.
"Jeszcze słowo o człowieczeństwie i hojności. Jezus mówi nam, że kiedy wydajesz ucztę, nie zapraszaj tych, którzy odwzajemnią twoje zaproszenie, ale ugość tych, którzy nie mogą się odwzajemnić, ciebie zaprosić i dać coś w zamian. To przesłanie Chrystusa jest bardzo trudne, ale jeśli naprawdę chcemy nazywać się Jego uczniami, musimy wypełniać Jego przykazania, a zwłaszcza otwierać nasze serca na wszystkich bez wyjątku. Pomagajmy najbiedniejszym i najbardziej potrzebującym, a nawet naszym wrogom. Wtedy otrzymamy piękną nagrodę w Królestwie Niebieskim." (ks. H.K.)
Obraz uczty ukazuje sedno miłości. Miłość Boga z jednej strony domaga się wszystkiego od nas. A z drugiej strony wszystko ofiaruje. Wszystkiego się od nas domaga, abyśmy nic nie zatrzymali dla siebie. W dzisiejszej przypowieści Jezus ukazuje nam to przez wezwanie na ucztę. Największym darem jaki możemy ofiarować drugiemu człowiekowi jest nasza obecność, nasz czas, nasza uwaga. Jak bardzo cierpi drugi człowiek, gdy nie otrzymuje tego od bliźnich.
Bóg przygotował dla nas ucztę. Ma największy dar: swoją miłość do nas. Przypowieść o uczcie pokazuje, że może być i tak, że odtrącimy Boga, Jego dary i Jego samego. Bo są ważniejsze sprawy, interesy, rzeczy, którymi trzeba się zająć lub relacje, które stawiamy przed Nim. Miłość wszystko zabiera i wszystko daje.
"Jeszcze słowo o człowieczeństwie i hojności. Jezus mówi nam, że kiedy wydajesz ucztę, nie zapraszaj tych, którzy odwzajemnią twoje zaproszenie, ale ugość tych, którzy nie mogą się odwzajemnić, ciebie zaprosić i dać coś w zamian. To przesłanie Chrystusa jest bardzo trudne, ale jeśli naprawdę chcemy nazywać się Jego uczniami, musimy wypełniać Jego przykazania, a zwłaszcza otwierać nasze serca na wszystkich bez wyjątku. Pomagajmy najbiedniejszym i najbardziej potrzebującym, a nawet naszym wrogom. Wtedy otrzymamy piękną nagrodę w Królestwie Niebieskim." (ks. H.K.)
VATICAN NEWS; https://www.chwila-jezuici.pl/