Dziś Ewangelia z rozważaniem na 3. niedzielę Wielkanocną wraz z życzeniami na tę niedzielę
oraz na rozpoczynający się piękny miesiąc maj, który w tradycji łacińskiej wiąże się z nabożeństwami ku czci Maryi,
tak bardzo czczonej także w liturgii ormiańskiej.
Najbliższa niedzielna liturgia ormiańska w Warszawie:
14 maja, o godz. 11.00
(kaplica św. Barbary, wejście od ul. Wspólnej)
Z modlitwą – ks. Józef
♦
Trzecia Niedziela Wielkanocna
Զատկական Գ Կիրակի
Աշխարհամատրան Կիրակի – Կանաչ Կիրակի
Oficjalnie w liturgii ormiańskiej to Niedziela Kościoła Powszechnego, dosłownie: Niedziela Kościoła Światowego (Aszcharchamatran Kiraki).
W tę niedzielę w liturgii ormiańskiej wspomina się pierwszy Kościół, który gromadził się w Wieczerniku na jerozolimskim Syjonie. Chodzi o „izbę na piętrze”, w której Jezus wraz z wszystkimi apostołami odbył Ostatnią Wieczerzę, tam ustanowił sakrament eucharystii i kapłaństwa, tam była sprawowana pierwsza msza święta, tam przychodził do apostołów po zmartwychwstaniu, tam apostołowie wrócili z Góry Oliwnej po wniebowstąpieniu Chrystusa, i tam miało miejsce zstąpienie Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy. Tam gromadzili się apostołowie wraz z Maryją i innymi uczniami w pierwszym okresie życia Kościoła. To była siedziba pierwszej gminy chrześcijańskiej. To najstarszy i najlepszy symbolem całego Kościoła. Stamtąd apostołowie rozeszli się na cały świat. Stąd Wieczernikowi nadawano różne nazwy: górny kościół Apostołów, Święty Syjon (Hagia Sion), Matka Wszystkich Kościołów (Mater Ecclesiarum). Gdy bowiem byli zebrani wszyscy apostołowie, był zgromadzony cały Kościół.
Trzecia niedziela wielkanocna przypomina nam, że Jezus zmartwychwstały to Jezus żywy, obecny w całym Kościele, na całym świecie. Obecny tam, gdzie się gromadzą Jego uczniowie i obecny w nas i w naszym życiu. Przez Jego zmartwych-wstanie cały świat zazielenił się życiem, rozkwitł nadzieją na Królestwo Boże.
W dzisiejszej Ewangelia św. Jana, Nikodem, znawca Prawa i członek sanhedrynu przychodzi do Jezusa nocą i pyta, co zrobić, by wejść do Królestwa Bożego. Jezus wymienia jeden warunek: narodzić się „na nowo”.
Chodzi o odrodzenie duchowe, jakie dokonuje się z wody i z Ducha we chrzcie, ale które potem dokonuje się nieustannie w życiu chrześcijanina.
Chrześcijanin bowiem to ten, który wciąż się odradza duchowo, umacnia swą miłość i wiarę, czyli zrodzoną więź z Bogiem. Zawsze otwiera się na nowy powiew wiatru, na wciąż nowe tchnienia życia.
» Ewangelia wg św. Jana 2, 23 – 3, 12
ks. prof. Józef Naumowicz