25 października, w parafii pod wezwaniem św. Grzegorza z Nareku w Warszawie, wierni zebrali się na mszy w kaplicy św. Barbary. Ks. Rafał odprawiał ją z towarzyszeniem dwóch ministrantów, a chór w niepełnym składzie i mimo nieobecności chórmistrza, starał się wypełniać swoje zadanie.
W kazaniu, jako że właśnie tego dnia, kościół Ormiański obchodzi Święto Odnalezienia Krzyża - Giuti Syrpo Chaczi, ksiądz nawiązał do tego symbolu. Przypomniał symbolikę krzyża ormiańskiego, który w swym założeniu nie pokazuje ukrzyżowanego Chrystusa, a jest krzyżem zmartwychwstania, wizerunkiem rozkwitania i życia. W naszym codziennym życiu jednak, krzyż odbieramy jako coś co dźwigamy na dobre i złe. Każdy zmaga się z przeciwnościami i problemami jakie niesie dzień codzienny, a ich pokonywanie jest naszym krzyżem, zarazem jest warunkiem koniecznym uzyskania zbawienia.
Po mszy spotkaliśmy się na tradycyjnej herbatce i wymianie wspomnień z pobytów w Armenii, ks. Rafała i uczestników mszy.